Historyczny Narodowy Park Gallipoli
Gelibolu Tarihi Mili Parki (Historyczny Narodowy Park Gallipoli)
Na półwyspie leżącym naprzeciw Canakkale rozegrała się ważna bitwa I wojny światowej. Wojska aliantów usiłowały najpierw sforsować cieśninę dardanelską, aby połączyć swe siły ze sprzymierzoną Rosją i próbować zdobyć Stambuł (również po to, aby wykluczyć Turcję z woj* ny). Potem, po niepowodzeniach tej akcji, starały się opanować półwysep, co dałoby aliantom kontrolę na tym ważnym odcinku i pozwoliło na dalszy marsz w głąb Europy południowo-wschodniej. Akcja desantowa rozpoczęła się 25 kwietnia 1915 r. Armia złożona z żołnierzy brytyjskich, francuskich i hinduskich, ale przede wszystkim australijskich i nowozelandzkich (zwanych w skrócie ANZAC – Korpus Wojskowy Australii i Nowej Zelandii) przez dziewięć miesięcy toczyła krwawe boje z Turkami. Admirał Fisher, który dowodził flotą podczas niefortunnej przeprawy prze cieśninę, ostrzegał Winstona Churchilla w liście słowami: przeklęte Dardanele będą naszym grobem, ale nie mogło to odwrócić biegu wydarzeń. Po obu stronach o kilka kilometrów kwadratowych ziemi walczyło (niekiedy okopy wroga były oddalone zaledwie o parę metrów!) blisko pół miliona żołnierzy, i tyle samo żołnierzy poniosło tutaj śmierć, co uczyniło z tej kampanii jedną z najkrwawszych podczas I wojny światowej. Walczyli oni zacięcie i bohatersko, a po stronie tureckiej jako zdolny oficer dał się poznać młody Kemal Ataturk, który zdecydowanie dowodził swymi żołnierzami. Do historii przeszedł jeden z jego rozkazów: Ja nie rozkazuję wam atakować, ja rozkazuję wam zginqć!, co tez żołnierze uczynili, wygrywając jedną z licznych bitew, a potem całą kampanię.
Obecnie na półwyspie jest ponad 30 cmentarzy zarówno żołnierzy tureckich, jak i walczących po stronie aliantów, a także wiele pomników upamiętniających walki. Najważniejsze z nich znajdują się w okolicy zatoki Anzac, gdzie leżą żołnierze z tego korpusu – poruszające świadectwo bezsensowności wojen. Kilkaset metrów dalej stoi turecki pomnik, na którym przeczytać można wzruszające i pouczające posłanie, wypowiedziane przez Ataturka do matek żołnierzy alianckich, którzy stracili swe życie na półwyspie: Nie ma dla nas różnicy pomiędzy Johnami i Mehmetami, kiedy spoczywają oni obok siebie tu, w naszym kraju. Wy matki, które wystały swoich synów na obcą ziemię, przetrzyjcie swoje tzy. Wasi synowie, utraciwszy życie w tym kraju, spoczywają w spokoju na przyjaznym im tonie. Oni również sq naszymi synami. Ważny jest też Lone Pine Cemetery (Kanli Sirt), czyli „cmentarz Samotnej Sosny”, na którym pochowani są żołnierze alianccy biorący udział w jednych z najbardziej krwawych walk całej kampanii. Żołnierze armii osmańskiej (jej naczelnym dowódcą był niemiecki generał Liman von Sanders) spoczywają m in. na cmentarzach 57. Alay (Pułk 57) oraz 10. Alay Cephesi (Pułk 10). Na południowym krańcu półwyspu stoi słynny, otoczony sosnami pomnik Canakkale Sehitleri Abidesi (pomnik Męczenników Canakkale), który osiąga wysokość 42 m i wzniesiony został na cześć tureckich żołnierzy.
Na półwysep można przedostać się promami z Canakkale lub z miasteczka Lapseki (40 km na północny zachód od Canakkale). Poruszanie się po Gallipoli na własną rękę to nieco kłopotliwe zadanie, ale dla chcącego nic trudnego. Zawsze dostaniemy się gdzieś dolmuszem, autostopem, a niekiedy nawet pieszo. Jeśli nie wybieramy się z wycieczką zorganizowaną, załóżmy bazę w miasteczku Gelibolu po drugiej stronie cieśniny. Gdy niespodziewanie zastanie nas tam zmierzch, nie będziemy musieli martwić się, czy prom jeszcze pływa, czy może już nie, i co stanie się z naszymi bagażami pozostawionymi w Canakkale. Turystom indywidualnym można poradzić, aby udali się najpierw do Kabatepe (8 km od Eceabat), gdzie znajduje się biuro informacji, w którym dowiedzą się wszystkiego na temat Gallipoli, a być może dostaną również mapkę. Do Kabatepe dojedziemy dolmuszem z Eceabat, a do tegoż promem z Canakkale. Dobrym rozwiązaniem dla szczególnie zainteresowanych cmentarzami i historią wojskowości jest skorzystanie z oferty licznych biur podróży skupionych w centrum miasta. Również niektóre hotele proponują wycieczki na Gallipoli. Ceny za udział w jednodniowej wycieczce wahają się w granicach 20 – 40 USD; droższe oferty nie mają żadnego uzasadnienia.